170 osób ewakuowano w Janowcu w województwie lubelskim, na wysokości Kazimierza Dolnego. Tam w nocy Wisła przerwała wał przeciwpowodziowy. Pod wodą znalazła się 1/7 gminy.

Woda na lewym brzegu Wisły zalała położoną niżej część Janowca oraz miejscowości Janowice i Brześce. Utworzyło się tam rozlewisko o powierzchni około tysiąca hektarów. To ziemia najbardziej żyzna, najbardziej cenna - mówi wójt gminy Tadeusz Kocoń.

Pod wodą znalazło się 50 domów, właściciele kilkunastu pozostałych wciąż próbują ratować co się da. Służby cały czas pomagają mieszkańcom zalewanej gminy zabezpieczać budynki przed wysoką falą. Na miejscu od wczoraj pracuje około 150 strażaków, nad ranem - jak relacjonował nasz dziennikarz Mateusz Wróbel - dojechali kolejni.

W nocy swoje domy musiało opuścić 170 osób, bo wylewająca rzeka zagrażał ich życiu - noc spędzili u rodziny, znajomych lub w położonym w nieco wyżej domu kultury. Gmina Janowiec nie była zalana podczas majowej powodzi.

Powiększyło się też rozlewisko w gminie Wilków, po przerwaniu w poniedziałek wieczorem wału na dopływie Wisły - Chodelce. Napływa tam też ciągle woda z Wisły przez utworzoną w sobotę wyrwę w Zastowie Polanowskim. Rozlewisko jest już większe niż było podczas majowej powodzi, gdy Wisła przerwała wał w tym samym miejscu. Zalane są miejscowości Dobre oraz Wólka Polanowska, do których woda wówczas nie doszła.

Trwają prace na umocnieniach w Wolce Soleckiej i Wólce Gosteckiej w powiecie Opole Lubelskie oraz w Parchatce między Kazimierzem Dolnym a Puławami.

W nocy Wisła w Lubelskiem opadła o kilkanaście centymetrów. Wczesnym rankiem w Annopolu poziom wody wynosił 748 cm i prawie 2,5 metra przekraczał stan alarmowy. W położonych niżej Puławach stan alarmowy był przekroczony o ponad 1,7 metra.

Jeżeli Twoja miejscowość również ucierpiała w ulewach, daj nam znać na Gorącą Linię RMF FM. Czekamy na zdjęcia, filmy i informacje o utrudnieniach. Informujcie o tym, jak zmienia się sytuacja.