W wyniku wichur na Lubelszczyźnie prądu nie miało 10 tysięcy gospodarstw. W części domów zasilanie udało się już przywrócić - informuje reporter RMF FM Krzysztof Kot. Bez zasilania wciąż pozostaje jednak ponad 300 domów.

W okolicach Wisznic do naprawienia są 4 linie średniego napięcia, które zasilają 10 stacji transformatorowych. Niektóre uszkodzone są w kilku miejscach więc praca jest wyjątkowo żmudna. Energetycy zapewniają jednak, że do południa powinni skończyć.

Najwięcej zerwanych linii było w okolicach Białej Podlaskiej, Puław i Kraśnika. Tam sytuacja jest już jednak opanowana. Poza energetykami dość pracowitą noc mieli strażacy, którzy usunęli ponad 30 powalonych drzew i konarów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Według prognoz wiać będzie przynajmniej do południa.