Saperzy sprowadzeni do jednostki wojskowej w Gliwicach zabezpieczą trzy niewybuchy, które pozostały we wraku ciężarówki. W czasie przewożenia bomb lotniczych doszło do eksplozji. Na szczęście nikt nie zginął. Strażakom udało się ugasić pożar. Reporter RMF FM Tomasz Bandura ustalił, że nie będzie ewakuacji mieszkańców domów w pobliżu jednostki.

Na terenie jednostki pracuje żandarmeria wojskowa, która wyjaśnia okoliczności wypadku. W tej chwili sytuacja jest opanowana. Trwa schładzanie tych niewybuchów, które znajdują się na samochodzie i dogaszanie tlącego się samochodu - zapewnia Jarosław Wojtasik ze śląskiej straży pożarnej.

Eksplodowała amunicja z okresu II Wojny Światowej. Niebezpieczny ładunek był transportowany na wojskowy poligon, gdzie miał zostać jutro zdetonowany.