20-letni mężczyzna został ranny w eksplozji ładunku wybuchowego w bloku w Lublinie. W jego mieszkaniu wybuchł niewypał z czasów wojny.

Wybuch zniszczył wnętrze mieszkania. Mężczyzna odniósł obrażenia stopy, twarzy i ręki. Został zabrany do szpitala. Pogotowie ratunkowe zabrało także jego matkę, która zasłabła.

Trudno w tej chwili mówić, czy w mieszkaniu w tym znajdują się jeszcze inne pociski lub inna amunicja. Najprawdopodobniej w wyniku tego wybuchu mogła zostać naruszona konstrukcja budynku. Na ten temat wypowiedzą się specjaliści z zakresu budownictwa - powiedział Paweł Frątczak ze straży pożarnej.

Mieszkańcy czteropiętrowego bloku, w którym doszło do eksplozji, zostali ewakuowani. Około 100 osób koczuje obecnie w specjalnych namiotach.