Strajk generalny we wschodniej Jerozolimie. Ulice miasta sparaliżowali Palestyńczycy, przeciwni podpisanemu wczoraj porozumieniu pokojowemu z Izraelem. Nie podoba im się, że układ nie przewiduje uwolnienia palestyńskich skazańców pochodzących z Jerozolimy, przetrzymywanych w izraelskich więzieniach.

Wstrzymano handel na lokalnych bazarach, a rozgniewani Arabowie rozsiedli się wokół namiotu w Orient House, palestyńskim centrum miasta. "Jesteśmy wściekli, ponieważ uważamy, że negocjatorzy porzucili więźniów z Jerozolimy" - tłumaczą protestujący. Zgodnie z umową, w ciągu miesiąca z izraelskich więzień wyjdzie 350-u skazańców. Nie będzie wśród nich jednak członków Hamasu, islamskiego Dżihadu oraz zamieszkujących Jerozolimę tak zwanych izraelskich Arabów.