To pasażerowie zapłacą za wprowadzenie e-myta na trasie z Myślenic do Krakowa. Właściciele busów podnieśli od dzisiaj cenę biletu o 50 groszy. Teraz to już 5,50 zł za przejazd w jedną stronę.

Podwyżka uderzy pasażerów po kieszeni, bo dla osoby, która codziennie dojeżdża do Krakowa, to dodatkowy wydatek rzędu 20-30 złotych miesięcznie. W moim budżecie to naprawdę robi zasadniczą różnicę. Uważam, że to skandal, że transport publiczny jest coraz droższy - oburza się pasażerka.

A właściciele busów rozkładają ręce i twierdzą, że musieli wprowadzić podwyżki. Ten system generuje tak duże opłaty dla przewoźników, że teraz nie mamy innego wyjścia. Musimy podnieść te ceny, bo zbankrutujemy - uzasadnia jeden z nich.

Podobnych podwyżek można się spodziewać także na trasie z Olkusza do Krakowa. Tam też pobierane jest e-myto.