Handlarska epopeja na Placu Defilad w Warszawie wkroczyła w kolejny rok. Sklepikarze ani myślą o wyprowadzeniu się z hali Kupiecki Domów Towarowych, która od dziś jest nielegalna. Skończyła się bowiem umowa dzierżawy terenu. Podobna sytuacja jest we Wrocławiu.

Policja i straż miejska na razie nie interweniowały w sprawie nielegalnych handlarzy. Na razie nie ma takich podstaw prawnych, aby straż miejska podejmowała jakiekolwiek działania - stwierdził rzecznik warszawskich strażników Marek Kulesza.

Odpowiednie kroki może podjąć właściciel terenu, czyli miasto. Będzie wystosowane do kupców wezwanie do wydania terenu. Jeżeli go nie wydadzą, będziemy zmuszeni pójść po rozstrzygnięcie do sądu - zaznaczył rzecznik stołecznego ratusza Marcin Ochmański.

Miasto nas oszukało. Jesteśmy oburzeni i załamani - mówią reporterowi RMF FM kupcy z Placu Defilad. Zdecydowana większość handlarzy przyszła dziś normalnie do pracy. Tylko nieliczni nie zdecydowali się na otwarcie swoich stoisk.

Bez zmian w nowym roku także we Wrocławiu. Z końcem grudnia miało zakończyć żywot największe targowisko w centrum miasta - bazar na Dworcu Świebodzkim. Nic jednak nie wszyło z inwestycji zapowiadanych przez miasto i PKP. Na 32-hektaorowej działce zamiast nowoczesnych biurowców i hoteli nadal działa bazar. Zmianom na przeszkodzie stanęła biurokracja. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Barbary Zielińskiej: