Postępowanie dotyczące dzikiej lustracji byłego zastępcy szefa ABW pułkownika Mieczysława Tarnowskiego zostało umorzone - donosi "Życie Warszawy".

O sprawie zrobiło się głośnio ponad rok temu, gdy Tarnowskiemu zablokowano nominację generalską. Wcześniej szef WSI Marek Dukaczewski ujawnił materiały świadczące o związkach pułkownika ze służbami wojskowymi PRL.

Zdaniem niektórych członków sejmowej komisji do spraw służb specjalnych w ten sposób szef WSI mógł złamać prawo, ponieważ nie przekazał materiałów dotyczących Tarnowskiego rzecznikowi interesu publicznego, który odpowiada za lustrację.

Szefowi MON Jerzemu Szmajdzińskiemu członkowie komisji zarzucali natomiast brak nadzoru nad WSI w tej sprawie. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie znalazła jednak znamion przestępstwa ani w działaniach szefa WSI, ani ministra obrony.