W Łodzi na ul. Abramowskiego kilkunastu chuliganów zaatakowało strażaków, którzy przyjechali gasić pożar. Jeden z ratowników został ranny. O sprawie pisze "Dziennik Łódzki".

Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem. Strażacy, jak podaje gazeta, zostali wezwani do pożaru śmietnika przy ul. Abramowskiego.

Ogień szybko został ugaszony, jednak chwilę później do strażaków podeszła grupa młodych ludzi. Chuliganie zaatakowali strażaków. Jeden z ratowników został ranny - napastnik uderzył go kostką brukową w plecy.

"Dziennik Łódzki" podaje, że strażakom - którzy wezwali pomoc przez radiostację - udało się złapać jednego z bardziej agresywnych sprawców, jednak ten po kilku chwilach się wyrwał i uciekł. Niestety, ostatecznie żadnego ze sprawców nie udało się zatrzymać.

Więcej na stronie "Dziennika Łódzkiego".

(abs)