"To porsche wśród protez" - mówi Marek Urbanek, podopieczny Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty, który właśnie otrzymał "nową nogę". Razem z Markiem nowymi protezami cieszy się już także kilkunastu innych beneficjentów Poland Business Run, największego biegu charytatywnego w Polsce.

Piotr Kęska lubił jeździć na nartach, trenował karate, miał wiele planów. Wszystko zmienił wypadek komunikacyjny, w którym młody mężczyzna stracił nogę i uszkodził sobie kręgosłup. Teraz dzięki Poland Business Run dostał nową, dostosowaną do jego potrzeb protezę. Codziennie próbuję wykonać więcej ćwiczeń, przekraczać kolejne granice. Mogę już sam wyjść na zakupy i przynieść je do domu, mogę sobie zrobić herbatę albo kanapkę. Gdy poruszałem się o kulach, nie było to możliwe - opowiada mężczyzna.

Zmieniło się także życie Patryka Marata. Podopieczny Fundacji Jaśka Meli, dzięki nowej protezie pierwszy krok ma już za sobą. To fantastyczne uczucie i wielka radość. Jutro idę na rozmowę w sprawie pracy - mówi Patryk. Jestem dumny, że mogę chodzić bez problemów, mimo że nie mam nogi - dodaje z kolei Marek Urbanek, kolejny z tegorocznych beneficjentów biegu, który wraca do sprawności.

W tym roku Poland Business Run, największy charytatywny bieg biznesowy w Polsce, zmienił życie 12 podopiecznych Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty. 6 września pobiegło dla nich prawie 15 tysięcy pracowników krakowskich, poznańskich, katowickich, łódzkich, warszawskich i wrocławskich firm.

Pieniądze w ramach akcji można wpłacać cały rok. Te środki przeznaczymy na zakup protez dla kolejnych osób - tłumaczy Agnieszka Pleti, dyrektor Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty. Kolejny bieg odbędzie 4 września przyszłego roku.

(bs)