Dzieci i młodzież z Sosnowca rezygnuje z religii w szkole. Jak policzył Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego w Polsce, diecezja sosnowiecka jest jedną z trzech w kraju, gdzie odsetek uczniów chodzących na katechezę jest najmniejszy. Problemy z frekwencją na religii pojawiają się w szkołach średnich. Nie bez wpływu jest postępująca laicyzacja społeczeństwa - komentują dla Onetu przedstawiciele kurii.

W raporcie przedstawiono wyliczenia dotyczące uczniów uczęszczających na lekcje religii we wszystkich typach placówek edukacyjnych. Najnowsze dane obejmują ubiegły rok szkolny. Ogólnopolska średnia wynosi 88 proc.

ISKK wyszczególnił także, w których częściach Polski religia cieszy się największym zainteresowaniem wśród uczniów. Najwyższy odsetek dotyczy diecezji pelplińskiej (99 proc.), rzeszowskiej (99 proc.) i przemyskiej (98,6 proc.). Na drugim końcu listy są diecezje: warszawska (74,8 proc.), sosnowiecka (75,2 proc.) i łódzka (77,7 proc.).

Komentarz kurii

W szkołach podstawowych diecezji sosnowieckiej 92 proc. uczniów wciąż przekracza progi sal katechetycznych. Problemy z frekwencją pojawiają się w szkołach średnich, gdzie młodzież rezygnuje z lekcji religii. Rodzice wypisując młodzież z katechezy tłumaczą to przeładowanym programem nauczania z innych przedmiotów, zajęciami dodatkowymi, kółkami zainteresowań, zajęciami pozalekcyjnymi, a wolne lekcje religii pozwalają dzieciom na regenerację, czy wcześniejszy powrót do domu - komentuje dla Onetu Ks. Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego Diecezji Sosnowieckiej.

Onet przypomna, że metropolita katowicki abp Wiktor Skworc dwa tygodnie temu zaapelował do Ministerstwa Edukacji Narodowej o zmianę prawa i wprowadzenie religii lub etyki jako przedmiotu obowiązkowego. Brak takiego obowiązku - jak mówił w noworocznej homilii - prowadzi do powstania "pokolenia nihilistów".