Dwa lata więzienia w zawieszeniu dla mieszkańca Elbląga, który nieumyślnie doprowadził do śmiertelnego zatrucia się czadem czterech osób. Ofiary to trzy dziewczynki w wieku czterech lat oraz ich babcia. Do tragedii doszło w grudniu ubiegłego roku.

Jak wykazały ekspertyzy i zdjęcia zrobione w mieszkaniu, gdzie doszło do zatrucia czadem, kratki wentylacyjne były nieczyszczone i zaklejone, a okna w plastikowych ramach szczelnie zamknięte. Nie zapewniło to cyrkulacji powietrza. Ponadto kominiarzom przeprowadzającym kontrolę nie udostępniono mieszkania.

Sam oskarżony przeżył, bo w czasie, gdy ulatniał się czad, był w innym pomieszczeniu.