W sobotę przybyła do Seulu delegacja Korei Północnej na trzydniowe rozmowy w sprawie realizacji porozumień, osiągniętych podczas pierwszego spotkania przywódców obu państw koreańskich w ubiegłym miesiącu.

Po wielu latach izolacji i zimnej wojny, komunistyczne państwo nawiązuje kontakty z długoletnimi wrogami. Pięcioosobowa delegacja Phenianu, kierowana przez czołowego doradcę rządu KRLD Jon Kum Jina przybyła z Pekinu samolotem rejsowym, ponieważ między Koreą Północną i Koreą Południową nie ma bezpośrednich połączeń lotniczych. Delegacji towarzyszy 5 doradców, 10 dziennikarzy i 15 osób personelu pomocniczego. Na pytanie, dlaczego Koreańczycy z Północy nalegali na przyjazd do Seulu, Jon Kum Jin odpowiedział, że nie było specjalnego powodu.

Ostatnie rozmowy ministerialne pomiędzy obiema stronami miały miejsce w 1992 roku, ale nie przyniosły konkretnych rezultatów. Od zakończenia wojny nie przygotowano żadnego układu pokojowego.

Wczoraj szef dyplomacji Korei Północnej Pek Nam Sun spotkał się w Tajlandii z amerykańską sekretarz stanu Madeleine Albright. Przed opuszczeniem Bangkoku Albright oświadczyła, że rozmowy pomogą w wydobyciu komunistycznej Korei z międzynarodowej izolacji (był to pierwszy od pół wieku kontakt na najwyższym szczeblu między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną).

00:20