Płetwonurkowie i strażacy z sonarami poszukują dwójki młodych ludzi, którzy wczoraj w Gdańsku wpadli do Wisły u jej ujścia do morza. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, wczoraj nie udało się ich odnaleźć.

Według wstępnych ustaleń, 16-latka i jej 21-letni kolega spacerowali po falochronie. W pewnym momencie dziewczyna ześlizgnęła się do wody po kamieniach. Za nią wpadł chłopak, być może próbując ją ratować.

Policjanci nadal przesłuchują świadków zdarzenia. Poszukiwania pary utrudnia silny nurt w miejscu, gdzie byli widziani ostatni raz.

(abs)