Zero tolerancji dla ksenofobii, agresji i działań niezgodnych z prawem - oświadczył minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński. Skomentował tak zatrzymanie we Wrocławiu dwóch mężczyzn podejrzewanych o znieważenie Syryjczyków na tle narodowościowym.

Zero tolerancji dla ksenofobii, agresji i działań niezgodnych z prawem - oświadczył minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński. Skomentował tak zatrzymanie we Wrocławiu dwóch mężczyzn podejrzewanych o znieważenie Syryjczyków na tle narodowościowym.
Joachim Brudziński /Rafał Guz /PAP

Zero tolerancji dla ksenofobicznych, agresywnych i niezgodnych z obowiązującym w Polsce prawem działań.  Każdy, kto dopuszcza się tego typu zachowań wobec ludzi ze względu na ich kolor skóry, religię czy przekonania, musi liczyć się ze zdecydowaną reakcją polskiej policji - napisał na Twitterze minister.

Wrocławscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o znieważenie na tle narodowościowym dwóch obywateli Syrii. Nie ma przyzwolenia na tego rodzaju mowę nienawiści - zaznaczyła policja we wpisie na Twitterze, który skomentował Brudziński.

Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu aspirant sztabowy Paweł Petrykowski podał na stronie internetowej dolnośląskiej policji, że zatrzymani mężczyźni w wieku 28 i 23 lat wyzywali i grozili Syryjczykom.

Obaj zatrzymani w związku z podejrzeniem o znieważenie na tle narodowościowym, trafili już do policyjnego aresztu - podał rzecznik po porannej akcji funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu na jednej z ulic w centrum miasta.

Petrykowski podał, że 28-latek jest obywatelem Ukrainy, a młodszy mieszkańcem Wrocławia. Obaj byli nietrzeźwi. Policjanci wyjaśniają dalej wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Za czyn znieważenia na tle narodowościowym grozi kara do 3 lat więzienia.

Rzecznik zaznaczył w komunikacie, że "nie ma przyzwolenia na tego rodzaju mowę nienawiści, a policja jest stanowcza w przypadku takich przestępstw".

(az)