W dwóch atakach w rejonie miasta Tikrit na północy Iraku zginął amerykański tłumacz, a sześciu żołnierzy USA odniosło rany. Trwają poszukiwania napastników.
W centrum Tikritu - rodzinnego miasta Saddama Husajna - samochodowy konwój został ostrzelany z rakietowych granatników przeciwpancernych. Zginął tłumacz, obywatel USA, a dwóch żołnierzy amerykańskich zostało rannych.
Jeden z pojazdów został trafiony pociskiem granatnika. Napastnicy prowadzili także ogień z broni strzeleckiej. Rejon incydentu otoczyło około 120 amerykańskich żołnierzy, poszukując atakujących, których miało być od 4 do 10.
Tego samego dnia czterech amerykańskich żołnierzy odniosło rany w wiosce niedaleko Tikritu, gdy koło przejeżdżającego konwoju wojskowego eksplodowała pułapka minowa.
17:45
