Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo planuje znaleźć w duńskiej ziemi ponad 3 miliony ton ropy i pół miliarda metrów sześciennych gazu. Spółka rozpoczęła właśnie poszukiwania na południu Danii - ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

Szacuje się, że wydobycie będzie możliwe w ciągu kilku najbliższych lat. Na razie mamy ekspertyzy, które mają zostać poparte trójwymiarowym zdjęciem obszaru objętego koncesją. To 50 kilometrów kwadratowych - wyjaśnia Piotr Gliniak z PGNiG. Po wykonaniu zdjęcia będziemy się przymierzać do odwiercenia otworu poszukiwawczego. Jak dodaje, nastąpi to już w przyszłym roku.

Złoże to zawiera głównie ropę. Dlatego PGNiG będzie się starał pozyskać gaz z innych źródeł, tym bardziej że już za tydzień wygasa krótkoterminowy kontrakt z rosyjskim Gazpromem na miliard metrów sześciennych surowca. Wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa przyznaje, że najszybciej gaz uzyskamy ze źródeł norweskich. Mówi się o końcu 2011 roku.

Wprawdzie na razie projekt połączenia gazociągowego Skandynawii z Polską został zawieszony, ale surowiec można dostarczyć do kraju w inny sposób - przekonuje wiceprezes Waldemar Wójcik. W ramach umów, które Rosjanie mają podpisane z krajami zachodnimi, my odbierzemy ten gaz z rury jamalskiej, a gaz ze złóż norweskich dostarczymy na zachód Europy - tłumaczy.

Jest tylko jeden problem - Rosjanie muszą się na to zgodzić.