Zapraszam na uroczyste rozpoczęcie budowy autostrady A2 z Łodzi do Warszawy - głosi najnowszy komunikat drogowców. To już trzecie takie zaproszenie. W połowie lipca urzędnicy wbijali łopaty w Pruszkowie, a trzy tygodnie wcześniej Chińczycy spektakularnie rozpoczęli swoje prace od wysadzenia w powietrze wiaduktów z lat 70, które kolidowały z nową trasą.

Za każdym razem na uroczystość razem zapraszano dziennikarzy. Rzecznik dyrekcji dróg na Mazowszu tłumaczy, że drogowcy chcą pokazać, iż naprawdę budują autostrady. Dotychczasowe uroczystości z faktyczną budową nie miały wiele wspólnego.

Za pierwszym razem Chińczycy wyburzyli wiadukty. W towarzystwie ambasadora Chin dumnie przemawiał wtedy sam minister Cezary Grabarczyk. Drugi początek prac przy A2 to przesunięcie oczyszczalni ścieków w Pruszkowie, tam pojawił się już tylko wiceminister. Teraz zaledwie szef Generalnej Dyrekcji rozpoczyna budowę pierwszego - 18-kilometrowego odcinka A2.

Niestety, nie ma żadnej gwarancji iż cały odcinek - tak jak planowano - zostanie oddany przed mistrzostwami Euro.