W Gliwicach ruszyła budowa największego węzła komunikacyjnego w Polsce. W przyszłości będą się tam krzyżować dwie autostrady i jedna droga krajowa, a samochody będą jeździć na trzech poziomach. Te zmiany na razie oznaczają jedynak tylko kłopoty.

Zamknięty jest główny wyjazd z Gliwic na autostradę w kierunku Katowic i dalej Krakowa; podobnie jest z wjazdem do miasta od strony Wrocławia. Wjeżdżającym i wyjeżdżającym z Gliwic polecamy więc węzeł autostradowy w Kleszczowie. Jeśli ktoś wybiera drogi lokalne, musi kierować się objazdami. Na razie – jak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek - ruch odbywa się płynnie. Prawdziwe kłopoty dopiero się zaczną.

Za kilka tygodni ulica Pszczyńska, łącząca Gliwice z autostradą, zostanie bowiem całkowicie zamknięta. Będą mogli tamtędy jeździć jedynie mieszkańcy i kierowcy autobusów, a to oznacza kłopoty, i to nie tylko drogowe, ale i handlowe – właścicieli hurtowni, sklepów, centrów handlowych i baz transportowych, od których aż roi się na tej trasie.