Strażacy odcięli od kaloryfera mężczyznę, który przykuł się do niego wraz z dziećmi w Lesku. Mężczyzna twierdził, że nie ma pieniędzy na opłaty. Jak donosi reporter RMF FM - mężczyzna jest przesłuchiwany przez policjantów i badany przez lekarzy.
Dramatyczny protest w prokuraturze w Lesku
Środa, 13 grudnia 2006 (16:45)