Kampanie, badania pracy oraz szkolenia mają sprawić, że kontrolerzy będą lepiej postrzegani przez pasażerów - informuje "Rzeczpospolita". Taki jest cel urzędników w wielu miastach Polski.

Powiedzieć, że kanary źle kojarzą się pasażerom, to za mało. Nikt nie lubi być kontrolowany. Poza tym środki masowego przekazu co raz przedstawiają historię o tym, że kontroler kogoś pobił, zwyzywał, czy też wezwał niesłusznie policję lub skrzyczał staruszkę. Trudno się więc dziwić, że pasażerowie ich nie lubią - mówi prof. Bohdan Jałowiecki, socjolog miasta z Uniwersytetu Warszawskiego.

Urzędnicy chcą zmienić podejście pasażerów do kontrolerów. W Gdańsku podstawieni przez miasto pasażerowie będą oceniać pracę kontrolerów biletów w komunikacji miejskiej, w Poznaniu trwają specjalne szkolenia dla kandydatów do tego zawodu, by radzili sobie ze stresem. Wrocław postawił na kampanię społeczną wraz z konkursem pod hasłem "Kontroler też człowiek".

Czy takie akcje mogą zmienić nastawienie pasażerów do kanarów? Emocje trudno zmierzyć. Ale skoro tysiąc osób wystartowało w naszym konkursie, to ten tysiąc już myślał pozytywnie o naszych pracownikach - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik wrocławskiego MPK.

(abs)