Dość pogardy, wulgarności i seksizmu, koniec gorzkiego macierzyństwa, stop militaryzacji społeczeństwa - te hasła przyświecają organizatorkom zapowiadanej na dziś manifestacji w Warszawie. Demonstracje mają się odbyć także w innych miastach, w całym kraju. To kolejny tzw. "Czarny Poniedziałek", tym razem przypadający w 41. rocznicę strajku kobiet na Islandii.

Dziś uczestniczki strajku chcą zablokować w Warszawie wejście do metra - przy schodach od strony Rotundy, od strony hotelu Novotel oraz od strony hotelu Metrolpol. Manifestacja jest zaplanowana w godzinach 15:00-18:00.

Protestujące wcześniej chcą przekazać politykom swoje postulaty. Mają w planach odwiedzić biura poselskie przedstawicieli partii. Planują też odczytać swoje postulaty w pobliżu kościołów na Trakcie Królewskim w Warszawie. ZOBACZ PLAN OGÓLNOPOLSKIEGO STRAJKU KOBIET 24 PAŹDZIERNIKA

Strajkujące domagają się m.in. eliminacji agresji seksualnej, dostępu do edukacji seksualnej, krajowego programu wsparcia in vitro, polityki społecznej dla kobiet i świeckiego państwa. POSTULATY STRAJKUJĄCYCH KOBIET. ZOBACZ

W odezwie do rządzących, kobiety zarzucają im, że w Polsce jest prowadzona polityka przyzwolenia na agresję i dyskryminację. Uderza to w nasze podstawowe prawa, w tym prawo do życia, integralności cielesnej i bezpieczeństwa. Prowadzi do systemowego wręcz naruszania naszej godności. Kobiety żyją w lęku i strachu, codziennie przygotowane na najgorsze. Nie są bezpieczne w przestrzeni medialnej i publicznej, w pracy i w domu, w szpitalu czy w szkole - czytamy. 

PRZECZYTAJCIE TREŚĆ CAŁEJ ODEZWY

(mal)