Były poseł Henryk Długosz, skazany na1,5 roku pozbawienia wolności za przeciek w tzw. aferze starachowickiej, a od pół roku korzystający z przerwy w odbywaniu kary ze względów zdrowotnych, uzyskał kolejną trzymiesięczna przerwę w karze z powodów zdrowotnych.

Długosz, który od lutego zeszłego roku odbywał karę półtora roku pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Nowej Hucie, trafił pod koniec września na oddział szpitalny Aresztu Śledczego w Krakowie. Po konsultacji z lekarzami na początku października został przewieziony do szpitala im. Jana Pawła II. W tym samym dniu sąd udzielił mu trzymiesięcznej przerwy w karze, biorąc pod uwagę opinię lekarzy i konieczność przeprowadzenia operacji układu oddechowego.

Byli posłowie SLD Henryk Długosz i Andrzej Jagiełło oraz były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sobotka zostali oskarżeni w sprawie przecieku informacji o planowanej akcji policji w Starachowicach. W listopadzie 2005 r. Sąd

Apelacyjny w Krakowie skazał prawomocnie Długosza na karę półtora roku pozbawienia wolności, Jagiełłę na rok pozbawienia wolności, a Sobótkę na trzy i pół roku więzienia.

W grudniu 2005 roku Sobotkę ułaskawił prezydent Aleksander Kwaśniewski, który złagodził karę byłemu wiceministrowi do roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Również Jagiełło i Długosz wystąpili w grudniu do Kancelarii Prezydenta RP z prośbą o ułaskawienie. Jednak zarówno Sąd Okręgowy w Kielcach, jak i Sąd Apelacyjny w Krakowie, zaopiniowały obie prośby negatywnie.

Andrzej Jagiełło na wolność wyszedł 3 października ub. roku, kiedy po odbyciu połowy kary sąd udzielił mu warunkowego przedterminowego zwolnienia. W tym samym czasie przerwę w odbywaniu kary z powodów zdrowotnych uzyskał Henryk Długosz.