Nielegalną plantację konopi indyjskich znaleźli i zabezpieczyli policjanci z Jasła, zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Uprawy należące do 38-latka funkcjonariusze namierzyli na terenie jego prywatnej posesji oraz na pobliskich działkach leśnych. Śledczy ujawnili łącznie 1,6 kg suszu marihuany oraz 719 krzewów konopi indyjskich. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Diler wpadł w ręce policjantów, kiedy przyjechał ściąć krzewy konopi indyjskich, rosnące na jednym z jego pól uprawnych. 38-latek czasowo zamieszkiwał w domu jednorodzinnym, znajdującym się na terenie gminy Jasło. Podczas przeszukania budynku oraz pomieszczeń gospodarczych mundurowi odkryli także linię do produkcji marihuany. Wewnątrz znajdowała się profesjonalna uprawa roślin, a budynek był przystosowany do tego typu działalności. Ujawniono w nim kilkaset krzewów konopi indyjskich, gotowy susz marihuany.  

Policjanci zabezpieczyli łącznie 719 krzewów konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu, 1,6 kg marihuany, 9 szt. tabletek MDMA oraz 5 g amfetaminy. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Odpowie za wytworzenie i posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz nielegalną uprawę konopi indyjskich, z której można było wytworzyć znaczną ilość środków odurzających.

Decyzją prokuratury wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

  

Opracowanie: