Szef MSWiA Jerzy Miller zobowiązał wojewodów do kontroli odśnieżania dachów ze szczególnym uwzględnieniem dużych obiektów - m.in. supermarketów, hal i centrów handlowych. Kontrolę przeprowadzają inspektorzy Powiatowych Inspektoratów Nadzoru Budowlanego.
Sto osób, w tym dziewięćdziesięcioro dzieci ewakuowano z przedszkola w podpoznańskich Koziegłowach. Obciążony śniegiem dach groził zawaleniem. Pracownicy usłyszeli niepokojące trzaski i zawiadomili straż. Dzieci zostały tymczasowo przeniesione do pobliskiej szkoły. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego oszacuje, czy w budynku będą się mogły odbywać zajęcia.
W ciągu ostatniej doby pod naporem śniegu zawaliło się już kilka dachów. Rano trzeba było ewakuować sześć osób z prywatnej kamienicy przy ulicy Trębacza w Krakowie. Tam runął dach i część stropu. Na szczęście, nikt nie został ranny. Do podobnego wypadku doszło w nocy w Zabłociu koło Bystrzycy Kłodzkiej na Dolnym Śląsku. Rodzinie mieszkającej na ostatnim piętrze udało się wcześniej opuścić mieszkanie. Na razie wszyscy trafili do lokali zastępczych.
Nadmiar śniegu uszkodził także konstrukcje trzech budynków w Wieruszowie i Piotrkowie Trybunalskim. W Ochędzynie zawaliła się część dachu na sztucznym lodowisku; na szczęście nikomu nic się nie stało. Wczoraj w Wielkopolsce pod ciężarem zalegającego śniegu zawaliły się dwa budynki. W Cichej Górze koło Nowego Tomyśla nie wytrzymał dach budynku zakładu wikliniarskiego. Na ziemię runęło 400 metrów kwadratowych blaszano-stalowej konstrukcji.
Nic więc dziwnego, że w całym regionie ruszyły kontrole dachów. Od poniedziałku inspektorzy nadzoru budowlanego sprawdzają, czy administratorzy usuwają mokry śnieg.
W Lesznie już od wczoraj brygady zrzucają tony śniegu z dachu jednego z centrów handlowych. Niestety, nie w ramach profilaktyki, a już po fakcie. Pod naporem zamarzniętego śniegu zaczął pękać strop i trzeba było ewakuować ponad sto osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Reporterka RMF FM Agnieszka Bylica rozmawiała z jednym z pracowników centrum. Posłuchaj relacji:
Przypomnijmy, że za nieodśnieżanie dachów właścicielom, zarządcom i administratorom budynków grozi mandat do 500 zł lub nawet zamknięcie obiektu.
Jeden metr kwadratowy śniegu o grubości 15 cm może ważyć 50 kilogramów – przypomina nadzór budowlany. W okresie odwilży nawet kilkucentymetrowa warstwa śniegu robi się ciężka i często zamienia się w lód. Jest to niebezpieczne dla konstrukcji dachów płaskich. Dotyczy to m.in. hipermarketów, hal produkcyjnych lub hal wystawienniczych - przypominają strażacy.
Kary grożą też odpowiedzialnym za nieodśnieżone chodniki i nieusunięte sople. Tylko dziś i tylko w Warszawie straż miejska musiała w tej sprawie interweniować ponad 360 razy. W większości obeszło się na pouczeniach, ale funkcjonariusze musieli wystawić 11 mandatów. Głównie za nieodśnieżone chodniki. Z mieszkańcami Warszawy rozmawiał Mateusz Wróbel. Posłuchaj:
