Jeszcze przez cały weekend mieszkańcy czterech dzielnic Sosnowca nie będą mogli pić wody z kranu. To już czwarta doba, w której muszą korzystać z beczkowozów. Problem dotyczy 50-60 tys. mieszkańców miasta z dzielnic Klimontów, Porąbka, Zagórze i Kazimierz.

Woda w kranach w Sosnowcu wciąż jest zbyt mętna.  Choć nie ma w niej groźnych bakterii, za dużo jest wapnia i magnezu.

Wczoraj Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów informowało , że zakaz spożywania wody z kranu będzie obowiązywał prawdopodobnie do dziś do 16.00. Teraz wydłużono ten czas do jutra.

Mieszkańcy mają do dyspozycji 8 beczkowozów.

Po południu znane będą wyniki ostatnich badań i ewentualne decyzje, co dalej. Sprawie przygląda się prokuratura, bo woda zanieczyszczona jest już od poniedziałku ,a  mieszkańcy dowiedzieli się o tym dopiero w środę.

Problem dotyczy 50-60 tys. mieszkańców miasta z dzielnic Klimontów, Porąbka, Zagórze i Kazimierz.

Aby wyeliminować wszystkie możliwe przyczyny wprowadzenia zakazu spożycia, od piątkowego południa woda do czterech dzielnic pompowana jest ze stacji w Goczałkowicach, wcześniej rurociąg zasilała woda ze stacji "Maczki".

(j.)