Czy będą ludzie do napisania budżetu na przyszły rok? Premier Buzek chce, by 5 wiceministrów finansów nadal pracowało dla jego rządu. Po dymisji ministra Jarosława Bauca jego podwładni solidarnie złożyli wypowiedzenia. Szef rządu zapowiedział, że będzie przekonywał ich do zmiany decyzji.

"Do sporządzenia budżetu na przyszły rok potrzebny jest zespół" - powiedział Jerzy Buzek. "Będę rozmawiał indywidualnie z każdym z nich. Z dwóch rozmów, które przeprowadziłem mogę być dobrej myśli. Ci ludzie wiedzą co to znaczy konieczność sporządzenia budżetu w ciągu pięciu tygodni i oczywiście dla nich sprawa odpowiedzialności wobec rządu ma wartość dużą. Współpraca z nimi będzie trwała nadal". Pod warunkiem, że premier ich przekona do kontynuowania pracy i pomogą nowej pani minister. Ta zapowiada, że projekt budżetu na przyszły rok, jaki przedstawi rządowi, nie będzie się różnił od tego przygotowanego przez jej poprzednika. "Na zmiany nie ma czasu" - powiedziała Halina Wasilewska - Trenkner. "To co zrobiliśmy dotychczas i co przedstawiał pan minister Bauc dotyczące oceny stanu gospodarki, jej możliwości rozwojowych to naprawdę nie ulegnie zmianie bez względu na to jaki minister będzie zarządzał Ministerstwem Finansów, czy kto będzie przygotowywał budżet" - powiedziała nowa minister. Minister Wasilewska liczy, że rząd przedstawi budżet Sejmowi w ostatnich dniach września. Zgodnie z Konstytucją ma na to czas do końca września.

foto Archiwum RMF

17:40