Minister spraw zagranicznych Stefan Meller, według nieoficjalnych informacji, podał się do dymisji. Rzekomo, jako powód rezygnacji podał stan zdrowia oraz wiek. Oficjalnego potwierdzenia tej informacji nie można się spodziewać wcześniej niż w drugiej połowie tygodnia.

Na razie pewne jest tylko to, że pogłoska o rezygnacji Mellera krąży po Warszawie już od kilku dni. Słyszał ją także prof. Bronisław Geremek: Wiem, że minister Meller ma różne trudności, ale – jak do tej pory – stawiał czoła tym trudnościom.

O pierwszych trudnościach było głośno parę tygodni temu, kiedy Meller skłócił się z Jarosławem Pietrasem, szefem Urzędu Integracji Europejskiej. Ministrowi podobno nie zbyt dobrze układa się także współpraca z jego zastępczynią Anną Fotygą, która trafiła do MSZ z polecenia Lecha Kaczyńskiego. Konfliktom z innymi ministrami zaprzecza jednak Michał Kamiński. Ja pierwsze słyszę o jakimkolwiek konflikcie Mellera z członkami rzadu - mówi eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.

Minister po powrocie z USA nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył plotkom o własnej dymisji. To, czym się w tej chwili zajmuję, to przygotowywanie tzw. expose ministra spraw zagranicznych przed Sejmem. Tym jestem zajęty i tylko o tym chcę rozmawiać - powiedział na konferencji prasowej Meller.

64-letni Meller jest najstarszym ministrem spraw zagranicznych w Europie. Siergiej Ławrow z Rosji ma 56 lat, Philippe Douste-Blazy z Francji – 53 lata, a Frank-Walter Steinmeier z Niemiec – 50 lat.