To generał Wojciech Żukowski, ostatni szef Wojskowych Służb Informacyjnych zawiadomił warszawską prokuraturę, że jeden z członków komisji likwidacyjnej nie miał prawa dostępu do informacji tajnych - dowiaduje się RMF FM. Takie prawo jest niezbędne do udziału w pracach komisji.

Na razie nie wiadomo, w kogo WSI uderzy tym doniesieniem. Komisję likwidacyjną powołuje minister obrony narodowej, czyli Radosław Sikorski. To on odpowiada za jej członków. Z drugiej strony likwidację WSI przeprowadzał Antoni Macierewicz. Prokurator Maciej Kujawski na razie unika odpowiedzi, który z nich poniósłby odpowiedzialność, gdyby przestępstwo było faktem. Prokurator jeszcze nie rozważa, kto był odpowiedzialny za ewentualne naruszenie procedury przy powstaniu komisji likwidacyjnej bo najpierw musi stwierdzić, czy rzeczywiście do naruszenia tych procedur doszło.

Generał Wojciech Żukowski, który złożył zawiadomienie, to człowiek Zbigniewa Wassermanna. Dodając do tego konflikt pomiędzy Macierewiczem a Sikorskim, konflikt który spowodował, że Sikorski jak wiemy nieoficjalnie groził dzisiaj dymisją, otrzymujemy jasny obraz pokazujący, że w resorcie obrony trwa wojna.