To była sytuacja ekstremalna - odpowiadają władze Czechowic Dziedzic mieszkańcom, których domy zostały zalane podczas wczorajszej ulewy. W mieście wciąż trwa szacowanie strat.

Zastępca burmistrza Czechowic-Dziedzic Paweł Mrowiec powiedział naszej dziennikarce, że miasto stara się ograniczyć skutki takich ulew, jak wczorajsza, ale wiele jest jeszcze do zrobienia. Dobrych wiadomości dla mieszkańców nie miał. Obawiam się, że w przypadku takich ekstremalnych warunków nasze położenie nie gwarantuje wyeliminowania ryzyka zalania posesji - stwierdził w rozmowie z naszą dziennikarką Anną Kropaczek.

Mieszkańcy miasta, z którymi rozmawiała nasza reporterka twierdzą, że są zostawieni sami sobie, a podtopienia powtarzają się w kolejnych latach. Syn w nocy szedł, sam czyścił kanały, bo nie ma kto, nie ma do kogo się zwrócić - mówiła jedna z kobiet. 

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach przekazało wczoraj, że pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono w gminie Czechowice-Dziedzice (powiat bielski) oraz w powiecie żywieckim.