Już w poniedziałek wieczorem mają być znane wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Niedzielne głosowanie jest bowiem znacznie mniej skomplikowane organizacyjnie, niż wybory parlamentarne. Od północy obowiązuje cisza wyborcza.

Zadaniem wyborców będzie postawienie tylko jednego krzyżyka przy nazwisku wybranego kandydata. Każdy, kto zgłosi się do lokalu wyborczego z dowodem tożsamości ze zdjęciem, dostanie kartę z 14 nazwiskami. Jednak kandyduje tylko 12 osób. Daniel Podrzycki zmarł, zaś Maciej Giertych się wycofał, jednak stało się to już po wydrukowaniu kart wyborczych.

W każdym lokalu wybiorczym mają się znaleźć odpowiednie obwieszczenia o skreśleniu tych osób z listy kandydatów – mówi szef Państwowej Komisji Wyborczej, Ferdynand Rymarz. Warto więc czytać wszystkie ogłoszenia. Szef PKW zapewnia też, że przygotowania do jutrzejszych wyborów zostały już zakończone.

Od północy obowiązuje także cisza wyborcza. W tym czasie nie można prowadzić agitacji na rzecz kandydatów i podawać wyników przedwyborczych sondaży. Tak ma być do jutra do godziny 20, kiedy to lokale wyborcze zostaną zamknięte.

Do udziału w głosowaniu uprawnionych jest ponad 30 milionów dorosłych Polaków.