"Zwróciłem się do pana przewodniczącego (wiceszefa Komisji Europejskiej) Fransa Timmermansa o spotkanie, jeżeli jest to możliwe. Będę bowiem w przyszłym tygodniu w poniedziałek w Brukseli. Nie mam jeszcze odpowiedzi, czy jest to możliwe" - powiedział szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz podczas wizyty w Sofii. Zapewnił, że ws. art. 7 Polska będzie prowadzić dialog ze wszystkimi zainteresowanymi. Zadeklarował także "gotowość udziału polskich ekspertów prawnych, którzy wyjaśnią dokładnie polskie stanowisko w tej kwestii".

"Zwróciłem się do pana przewodniczącego (wiceszefa Komisji Europejskiej) Fransa Timmermansa o spotkanie, jeżeli jest to możliwe. Będę bowiem w przyszłym tygodniu w poniedziałek w Brukseli. Nie mam jeszcze odpowiedzi, czy jest to możliwe" - powiedział szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz podczas wizyty w Sofii. Zapewnił, że ws. art. 7 Polska będzie prowadzić dialog ze wszystkimi zainteresowanymi. Zadeklarował także "gotowość udziału polskich ekspertów prawnych, którzy wyjaśnią dokładnie polskie stanowisko w tej kwestii".
Jacek Czaputowicz /VASSIL DONEV /PAP/EPA

Szef MSZ był pytany na konferencji prasowej  po spotkaniu z minister spraw zagranicznych Bułgarii Ekateriną Zachariewą, czy uzyskał od niej jakąś deklarację w kwestii uruchomionej przez Komisję Europejską wobec Polski procedury z art. 7 unijnego traktatu. Bułgaria sprawuje obecnie unijną prezydencję.

Przedstawiłem wstępne stanowisko Polski odnośnie tego problemu. Zadeklarowałem, że wkrótce zostanie ono przedstawione na piśmie prezydencji, Komisji Europejskiej, a także państwom członkowskim - oświadczył Czaputowicz.

Podkreślił, że Polska nastawiona jest na dialog w tej sprawie. Zaznaczył, że w środę będzie rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Sigmarem Gabrielem m.in. na temat procedury z art. 7.

Jeśli chodzi o to stanowisko, w tej chwili mogę tylko powiedzieć, że uważamy, że w proces ten powinien zostać włączony Trybunał Sprawiedliwość UE, jako jedyna instytucja uprawniona do decydowania o tym, czy prawa i standardy UE są przestrzegane - powiedział minister spraw zagranicznych. 

Komisja Europejska w grudniu ub.r. zdecydowała o uruchomieniu wobec Polski procedury z art. 7 traktatu unijnego. Wiceszef Komisji Frans Timmermans, który poinformował o tej decyzji, podkreślił, że KE daje Polsce trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji dotyczących praworządności.

(mn)