Coraz częstsze wizyty łosiów w centrum Warszawy. W okolicach Alei Jerozolimskich ekopatrol straży miejskiej natknął się na kolejne zwierzę. Skąd te łosiowe wizyty w środku miasta?

To nie łosie wkraczają do miast na tereny ludzi; to my budujemy osiedla coraz dalej poza miastem, zabierając pod inwestycje kolejne połacie terenów dzikich zwierząt. Dlatego ścieżki łosi przecinają się z tymi ludzkimi i coraz więcej osób może oglądać te zwierzęta na żywo.

Tylko w ostatnich tygodniach łosie zawędrowały do Warszawy trzynaście razy. Zazwyczaj udaje się je przepłoszyć. Do wizyt dzikich zwierząt musimy się chyba jednak przyzwyczaić. Łosie migrują, bo na przykład w Puszczy Kampinoskiej jest ich zbyt dużo, grubo ponad 300. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Mariusza Piekarskiego:

O wędrówkach łosi po ulicach Warszawy stało się głośno w ubiegłym tygodniu. Wtedy bowiem pracownik Lasów Miejskich zastrzelił z zimną krwią stojące spokojnie zwierzę. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w warszawskim Ursusie.