Zanim jeszcze politycy zdecydują za nas, coraz więcej miejsc w Polsce dobrowolnie przyłącza się do akcji Lokal bez Papierosa. We Wrocławiu specjalna czerwona nalepka oznaczająca, że w środku nie mają czego szukać palacze, wisi już na kilkunastu drzwiach restauracji i pubów.

Do akcji przystępuje coraz więcej lokali, jednak są wśród nich tacy właściciele, którzy jak szef wrocławskiego pubu „Siedem kotów”, chcąc mieć ruch, zdecydowali się zmienić lokal dla niepalących w miejsce przyjazne dla wszystkich. Restauracja bez papierosa – tak, pub bez papierosa – nie. „Koty” były nierentowne.

Zdaniem paplaczy kawa czy piwo smakują bez papierosa zupełnie inaczej, dlatego lokale wraz z dymem, pozbyć się mogą dochodów i klientów. Najlepiej o tym wiedzą właściciele dużych dyskotek, bo na razie – we Wrocławiu – żadna nie przyłączyła się do akcji.