Nie chcesz mieć kłopotów – lepiej wymień dowód osobisty. Do godziny zero zostało pół roku. W Lublinie zielone książeczki ma jeszcze 65 tysięcy osób, a dziennie do urzędu zgłasza się około 400.

Nietrudno policzyć, że większość z nich może nie zdążyć. Niewiele pomogły imienne zaproszenia wysyłane przez Urząd Miasta.

Ci, którzy nie wymienią dokumentu na czas, mogą mieć poważne kłopoty. Nie chodzi tu o możliwość zapłacenia grzywny, ale o komplikacje w życiu codziennym.

Chęć zarejestrowania się w miejskim urzędzie pracy. Lekarz być może nie wypisze nam zwolnienia lekarskiego. Nie wyrobimy paszportu na pewno. Będą problemy na poczcie, będą problemy w banku z podjęciem pożyczki. Podstawowym dokumentem stwierdzającym tożsamość u notariusza przy transakcji np. sprzedania mieszkania jest dowód osobisty – przypomina Lesław Mazur z Urzędu Miasta Lublin. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Kota:

W Szczecinie, podobnie jak w Lublinie, 60 tysięcy zielonych książeczek czeka na wymianę. Czas oczekiwania to w tej chwili 2 miesiące.

Około miliona ludzi nie wymieniło jeszcze dowodów w województwie śląskim. Najlepsza sytuacja jest w mniejszych gminach. W Chełmie Śląskim, Gilowicach, czy Marklowicach nowe dokumenty ma już ponad 90 procent mieszkańców.