Święcenie pokarmów, wielkopiątkowy post, a może śmigus dyngus? Co jest najważniejszym symbolem świąt wielkanocnych? Wyniki sondażu grupy RMF FM mogą nieco zaskakiwać. Tak jak pewne stare polskie przysłowie dotyczące deszczowych świąt.

Wśród symboli Wielkanocy prym wiedzie jajko/pisanka. Takiej odpowiedzi w sondażu grupy RMF FM wskazało 74 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znalazł się koszyczek wielkanocny (65 proc.), a następnymi wskazanymi symbolami są baranek (57 proc.), zajączek (48 proc.) i palma wielkanocna (41 proc.)

Co w tym roku Polacy będą święcić w Wielkanoc? Tradycyjnie prawie wszyscy, którzy planują święconkę włożą do koszyczków wędlinę. Wskazuje na to 93 proc. pytanych. Niewiele mniej osób pamięta także o jajku, chlebie i soli. Do koszyka 73 proc. pytanych wkłada figurkę baranka, 61 proc. kawałek ciasta, a 60 proc. zielone gałązki bukszpanu, bazi lub borówek. Są i tacy, którzy zamiast zwykłych jajek deklarują poświęcenie jajek czekoladowych.

Wśród figurek wkładanych do koszyczka najczęściej wybierany jest baranek. Nieco rzadziej jest to zajączek lub kurczątko. Figurki te będą z lukru, masła, czekolady, marcepanu, a czasami będą gipsowe, słomiane czy plastikowe. 

Jakie zwyczaje wielkanocne są najpopularniejsze? Najwięcej z nas wskazało na uroczyste śniadanie wielkanocne (88 proc.). Spora grupa poświęci pokarmy w Wielką Sobotę (77 proc.). Przestrzeganie postu w Wielki Piątek deklaruje 59 proc., a wybranie się do kościoła w święta 58 proc badanych.

Śmigus dyngus to zwyczaj, który praktykuje co drugi słuchacz RMF FM. Niestety staropolski zwyczaj smagania witkami wydaje się odchodzić w Polsce do lamusa, choć podobno ciągle popularny jest w Czechach i na Słowacji. W tej wersji dyngusa kawalerowie i panny zamiast polewać się wodą uderzają się witkami po odsłoniętych łydkach.

Śmigus dyngus wciąż popularny

Polacy nadal chętnie kultywują tradycję polewania wodą w drugi dzień świąt. Okazuje się, że najchętniej ten zwyczaj obchodzimy z krewnymi - deklaruje tak 60 proc. badanych. Na drugim miejscu są przyjaciele i znajomi, następnie dalsi członkowie rodziny. Tylko 4 proc. planuje polewanie w lany poniedziałek także nieznanych sobie osób.

Lany poniedziałek od lat wzbudza kontrowersje właśnie z powodu tych 4 proc. planujących polewanie również nieznajomych. Dlatego zapytaliśmy respondentów, czy chcieliby zakazu oblewania ludzi wodą w lany poniedziałek na ulicach. I tak, blisko połowa jest za utrzymaniem tego zwyczaju, ale tylko w gronie tych osób, które w takiej zabawie chcą uczestniczyć. Spora grupa, bo prawie co trzeci z nas chciałby jednak zakazu polewania ludzi w lany poniedziałek, mimo panującej tradycji.

Z badań wynika, że nieco życzliwiej o zwyczaju polewania wodą innych ludzi na ulicach wypowiadają się mieszkańcy wsi. Bardziej krytyczne są kobiety - prawdopodobnie dlatego, że to właśnie panie częściej padają ofiarą tego zwyczaju.

Z Wielkanocą wiążą się także przysłowia

Okazuje się, że aż 65 proc. badanych nie znało żadnego z dwunastu przedstawionych do oceny przysłów i powiedzonek związanych z Wielkanocą. Niemniej, najbardziej znane okazało się być urocze powiedzenie "Niewinny jak baranek wielkanocny" - to znał co czwarty respondent.