"Przed Polską dzień próby. Czy oddamy autonomię nad naszymi bankami nadzorowi we Frankfurcie?" - zastanawia się we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolita". "Fakt" z kolei alarmuje: "Oszust z Amber Gold siedzi jak król". Mowa oczywiście o przebywającym w areszcie szefie spółki, Marcinie P. "Gazeta Wyborcza" pisze zaś o naukowym ogonie Europy, czyli... Polsce. Już teraz przeczytajcie, jakie tematy pojawią się w porannej prasie!
Komisja Europejska przedstawi propozycję nowego nadzoru bankowego dla strefy euro. To początek wdrażania tzw. unii bankowej, która zdaniem Brukseli ma nas uchronić przed kryzysem. Rosnące grono obserwatorów zwraca jednak uwagę na zagrożenia, jakie może ona za sobą pociągnąć - podkreśla wtorkowa "Rzeczpospolita". Chodzi zwłaszcza o zagrożenia dla takich krajów jak Polska. Wspólny nadzór bankowy ma decydować m.in. o zgodzie na sprzedaż znaczących pakietów akcji czy wymogach dotyczących kapitałów i płynności banków. Jak pisze dziennik, decyzje te mogą zapadać wbrew naszym interesom.
Wtorkowa "Rzeczpospolita" donosi również, że w czasie, gdy resort finansów czeka prawdziwe wyzwanie - zmierzenie się z nadciągającym kryzysem - w gmachu przy Świętokrzyskiej najwięcej emocji budzą roszady personalne. Do ministerstwa ma przyjść Joanna Kluzik-Rostkowska, która szefowała resortowi pracy w rządzie PiS. Jak pisze gazeta, była minister będzie ocieplać wizerunek Jacka Rostowskiego. Ma też "uwrażliwić" resort na sprawy społeczne i osłabić pozycję PSL w rządzie.
Do Ministerstwa Finansów ma też wrócić z MFW Katarzyna Zajdel-Kurowska. Będzie odpowiadać za dług zagraniczny. Z kolei na jej miejsce do MFW pojechał Dominik Radziwiłł, do niedawna wiceminister do spraw długu publicznego.
Zgodnie z nakazem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, uczelnie publiczne miały w tym roku akademickim ograniczyć liczbę studentów. Ale - jak donosi "Rzeczpospolita" - większość z nich ten zakaz obeszła. Aż 57 uczelni publicznych (czyli zdecydowana większość) odwołało się od tego nakazu, a resort zgodził się podnieść im dwuprocentowy próg.
Limity miały być receptą na nadchodzący niż demograficzny, ograniczyć napływ młodych ludzi na masowe kierunki, po których nie mogą znaleźć pracy, i uratować coraz gorszą sytuację uczelni prywatnych.
Wtorkowa "Rzeczpospolita" zastanawia się również, czy na Ukrainie powstanie dynastia Janukowyczów. Starszy syn prezydenta Wiktora Janukowycza ma bowiem coraz więcej do powiedzenia w kraju. Ołeksandr buduje potęgę węglową na Donbasie i wkrótce może mieć większe wpływy niż najważniejsi gracze na tym rynku - w tym przede wszystkim oligarcha i najbogatszy Ukrainiec Rinat Achmetow. Syn prezydenta nie udziela się jednak publicznie i unika dziennikarzy. Jego majątek szacowany jest na 100 milionów dolarów.
800 mln euro rozdała w tym roku Unia Europejska obiecującym naukowcom na ich wymarzone badania. Z 536 grantów do Polski powędruje jeden! - alarmuje na pierwszej stronie wtorkowa "Gazeta Wyborcza". Jak pisze dziennik, Europejska Rada ds. Badań Naukowych (ECR) dofinansowała już ponad 3 tysiące indywidualnych projektów badawczych i do końca przyszłego roku wyda na nie w sumie aż 7,5 mld euro. Niestety Polacy zdobyli tylko 12 grantów. Dla porównania: Dania zdobyła ich 59, Finlandia - 51, a Węgry - 29. Od Wielkiej Brytanii (blisko 700 grantów), Niemiec i Francji (ponad 400 grantów) dzieli nas przepaść.
Granty zdobywają najlepsi - oceniana jest jakość badań i osiągnięcia. Wygrywa tylko 11 proc. Zgłaszanych wniosków.
Dlaczego Polska wypada w tym wyścigu tak słabo? Zajrzyjcie do wtorkowej "Gazety Wyborczej".
Dziennik pisze również, że nie powinniśmy robić sobie wielkich nadziei na przejęcie fotela szefa Komisji Europejskiej przez Donalda Tuska. Informację o kandydaturze polskiego premiera, który miałby w drugiej połowie 2014 roku zastąpić José Manuela Barroso, podał niemiecki tygodnik "Der Spiegel". W polityce nie ma rzeczy niemożliwych, ale jest kilka poważnych "ale" - komentuje spekulacje na ten temat wtorkowa "Gazeta Wyborcza" i wymienia listę zastrzeżeń. Wśród nich fakt, że w 2014 roku Polska nie będzie w strefie euro.
Wtorkowy "Fakt" zajmuje się na pierwszej stronie Marcinem P. - osadzonym w areszcie szefem Amber Gold. Jak stwierdza gazeta, 28-latek nawet w celi nie potrafi zapomnieć o luksusach. Nie musi przejmować się przeludnieniem, bo siedzi w pojedynczej celi, gdzie na razie ma do dyspozycji twardą pryczę, stolik i umywalkę. Wkrótce jednak wyposażenie jego lokum ma wzbogacić się o telewizor. Odpowiedni wniosek Marcin P. skierował do dyrekcji aresztu. Musiał przy tym zadeklarować, że płaci abonament radiowo-telewizyjny, a telewizor jest jego własnością. Oba warunki spełnia, co w rozmowie z tvn24.pl potwierdził rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku. Dyrekcja aresztu przychyliła się więc do jego prośby. A "Fakt" pyta, czy łaskawość wymiaru sprawiedliwości dla tego oszusta kiedyś się skończy?
Z wtorkowego "Faktu" dowiadujemy się również, że rozpada się małżeństwo Katarzyny Figury i amerykańskiego biznesmena Kaia Schoenhalsa. Aktorka złożyła już pozew rozwodowy. Potwierdzam, że wpłynął pozew o rozwód pani Katarzyny Figury i pana Kaia Schoenhalsa. Pozew złożyła pani Figura. Pierwsza rozprawa wyznaczona jest na luty 2013 roku - poinformowała z rozmowie z gazetą Joanna Adamowicz, asystentka rzecznika prasowego Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
