"Nasz hymn to nie marsz pogrzebowy!" - w internecie aż huczy od takich, a także dosadniejszych komentarzy po ceremonii dekoracji zwycięzców Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Mazurka Dąbrowskiego zagrano w wyjątkowo spowolnionym tempie...

Kamil Stoch wygrał w Bischofshofen ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni i zwyciężył w całej imprezie. Drugie miejsce w turnieju zajął Piotr Żyła. 

Radości Polakom nie był raczej w stanie popsuć polski hymn w zwolnionym tempie, który zagrano podczas ceremonii dekoracji zwycięzców. Wprawił on jednak wielu w konsternację. 

Niektórzy internauci nie pozostawiają na organizatorach turnieju suchej nitki:

Popłakałabym się, ale hymn w wersji zwolnionej jakoś mi to uniemożliwił - napisała jedna z internautek. 

Brawo dla skoczków,brawo dla trenera. Ale hymn to nam spartaczyli... - napisał inny użytkownik portalu społecznościowego.

Zobaczcie inne komentarze:

A co Wy sądzicie na ten temat - podobał Wam się nasz hymn w takiej wersji? ;)

(mal)