Tegoroczni maturzyści postanowili udowodnić, co słowo "kaktus" ma do "Lalki" Bolesława Prusa, "Ludzi bezdomnych" Stefana Żeromskiego czy "Dziadów" Adama Mickiewicza. Prawie 1700 osób zadeklarowało w internecie udział w akcji "Użyję na maturze słowa "kaktus".

Akcję ogłoszono na Facebooku i tam też maturzyści dzielą się teraz swoimi wrażeniami z tego, jak się z deklaracji wywiązali.

Ola napisała: Izabela małżeństwo traktowała jedynie jako źródło pieniędzy potrzebnych na prowadzenie dogodnego w jej mniemaniu życia, bowiem zobowiązań unikała jak kolców kaktusa. Inna maturzystka wpisała zaś: Izabela była niczym kaktus, z zewnątrz ostra i niedostępna, lecz jej wnętrze było delikatne. Lidia o Joannie Podborskiej z "Ludzi bezdomnych" napisała z kolei, że była wyobcowana "jak kaktus wśród najpiękniejszych gatunków kwiatów", a jeszcze inna uczestniczka akcji wspomniała, że Izabela Łęcka z "Lalki" Prusa "nie była zdolna do jakiegokolwiek wysiłku, nawet gdyby miało to być podlewanie kaktusa".

Literackie metafory z kaktusem w tle przydały się maturzystom także do opisu "Dziadów" Mickiewicza. Senator tańczył samotnie pośrodku sali, niczym samotny kaktus kołyszący się na gorącym wietrze gdzieś pośrodku Arizony - napisał w pracy poświęconej III cz. "Dziadów" Adama Mickiewicza Tomasz. Nowosilcow był człowiekiem zachłannym. Prędzej mu kaktus na dłoni wyrośnie, niż podzieli się bogactwem z innymi - podsumował z kolei Adrian. Natomiast Adam, w odniesieniu do trudnych losów postaci z "Ludzi bezdomnych", napisał: Joanna nie załamała się i nie zaczęła topić swoich smutków w alkoholu, więc nie suszyło jej jak kaktusa na pustyni.

Akcja "kaktus" to nie pierwsza tego typu zabawa młodych internautów przystępujących do matury. W ubiegłym roku maturzyści mieli wpisywać słowo "mleko", a dwa lata temu - "koza".

Psycholog społeczny ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej dr Tomasz Grzyb uważa, że akcja jest przede wszystkim zabawna i świadczy o dużym poczuciu humoru uczestników. A przy okazji to sposób młodych ludzi na oswojenie stresu. Zapewne większość maturzystów go odczuwa, zdając sobie sprawę z tego, że od matury zależy ich przyszłe życie - mówi dr Grzyb.