Zakaz jazdy dla ciężarówek o masie powyżej 12 ton wprowadzono w 10 województwach. Najcięższe pojazdy nie mogą wyjeżdżać na drogi między godz. 11 a 22. Powód - upał.

Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad wprowadziła zakaz w województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, łódzkim, wielkopolskim, podkarpackim, lubelskim, mazowieckim i świętokrzyskim.

Jednak jak donosi reporter RMF, nie wszyscy zamierzają się stosować do zakazu. Ci, którzy zatrzymali się na postojach, dziwią się, ponieważ podróżując za granicą nigdzie nie spotkali się z podobnymi ograniczeniami. Narzekają także, że wprowadzono zakazy, ale już nie pomyślano o parkingach dla ciężarówek. Jeżeli już jakiś się znajdzie, nie ma na nim toalety, ławki, sklepu, a często nawet kawałka cienia. A przecież zakaz wprowadzono ze względu na upał.

Przymusowy postój oznacza straty dla firm transportowych, jak i dla ich odbiorców. - To są ciągi produkcyjne, które się nie zatrzymują. Brak komponentów komplikuje niesamowicie pracę - tłumaczą przewoźnicy. Mają nadzieję, że upały szybko się skończą i będą mogli wyjechać na drogi bez łamania zakazu – teraz może to skutkować karą w wysokości nawet tysiąca złotych.