Ciało 22-letniego starszego szeregowego Michała Kołka, który zginął w czasie wymiany ognia z talibskimi rebeliantami w Afganistanie, dziś dotrze do Polski. To szesnasta ofiara śmiertelna w Polskim Kontyngencie Wojskowym w tym kraju.

Żołnierz zginął w sobotę, gdy pododdział szybkiego reagowania (QRF - Quick Reaction Forces), w skład którego wchodził starszy szeregowy, udzielał pomocy innemu zaatakowanemu patrolowi. Do wymiany ognia doszło ok. 3,5 km na północ od bazy ogniowej Four Corners, 20 km od bazy Ghazni.

Wcześniej w trakcie wykonywania zadania przez żołnierzy Zgrupowania Bojowego "Alfa", polski patrol został zaatakowany z broni maszynowej oraz granatników przez talibskich rebeliantów. Po kilkunastu minutach wsparcia ogniowego polskim żołnierzom udzielił działający w pobliżu afgańsko-amerykański patrol.

St. szeregowy Michał Kołek w kraju służył w Polsko-Ukraińskim Batalionie Sił Pokojowych w Przemyślu. Był kawalerem, a misja w Afganistanie była jego pierwszą.