Łódzka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci trzech osób, których ciała odnaleziono wczoraj wieczorem w mieszkaniu przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi. Wstępne opinie biegłych wskazują, że były to ofiary zatrucia tlenkiem węgla.

Łódzka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci trzech osób, których ciała odnaleziono wczoraj wieczorem w mieszkaniu przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi. Wstępne opinie biegłych wskazują, że były to ofiary zatrucia tlenkiem węgla.
Do tragedii doszło w mieszkaniu na parterze kamienicy przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi / Grzegorz Michałowski /PAP

Ciała trzech osób odnaleźli strażacy, którym wczoraj wieczorem udało się dostać do mieszkania w centrum Łodzi. Na miejscu stwierdzono śmierć 60-letniej kobiety, jej 35-letniej córki i 35-letniego Tunezyjczyka - partnera młodszej kobiety.

Jak powiedział rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania, wstępna opinia biegłego wskazuje, że śmierć mogła nastąpić przed kilkoma lub kilkunastoma dniami na skutek zatrucia tlenkiem węgla.

Jednoizbowe mieszkanie było zamknięte. Znaleziono w nim butlę gazową, która była pusta i z odkręconym zaworem. Na palniku znajdowała się odwrócona puszka. Ta konstrukcja najprawdopodobniej była wykorzystywana do ogrzewania lokalu. Prawdopodobne jest, że to ona mogła stać się przyczyną tragedii - wyjaśnił Kopania.

(mpw)