W przedwyborczym tygodniu w RMF FM punktujemy główne grzechy państwa polskiego. Korupcja, kulejąca służba zdrowia, lenistwo, chciwość. A chciwe państwo to takie, które zarabia na obywatelach, w zamian dając niewiele.

Podatki, opłaty, dopłaty i cła - wszelkiego rodzaju daniny płacimy na rzecz państwa już od chwili pojawienia się na tym świecie. Wszak już wówczas zachłanne państwo wyciąga rękę i żąda opłat skarbowych za wydanie aktu urodzenia. A potem już tak na okrągło.

Przeciętny Polak 6 miesięcy w roku pracuje, aby spłacić niezliczone podatki i ciężary publiczne - ocenia Andrzej Sadowski z Centrum Adama Smitha. To są wszystkie VAT-y, akcyzy, składki, opłaty, abonamenty czy innego rodzaju podatki (choć inaczej nazwane), które są przymusowymi daninami na rzecz państwa.

Tam, gdzie państwo mniej zabiera i mniej wydaje, nawet najbiedniejsi żyją lepiej niż klasa średnia w krajach zachłannych - takich jak Polska. Bo państwo przecież nic nie wytwarza, nic nikomu nie daje za darmo; ono po prostu obraca naszymi pieniędzmi. A politycy jeśli już coś obiecują, to także sięgają do naszych kieszeni.