Obrońcy trzech braci z Włodowa złożą dziś wniosek w olsztyńskim sądzie o odroczenia kary o pół roku - ustalił reporter RMF FM Andrzej Piedziewicz. Braci W. skazano na cztery lata więzienia za zabicie mężczyzny, który terroryzował wieś.

Skazani za lincz motywują prośbę o odroczenie złą sytuacją materialną swoich rodzin. Adwokaci liczą, że w ciągu tych sześciu miesięcy prezydent wyda akt łaski. Wczoraj Lech Kaczyński wszczął z urzędu postępowanie o ułaskawieniu.

Bracia Tomasz, Mirosław i Krzysztof W. zostali skazani za to, że 1 lipca 2005 roku zlinczowali we wsi Włodowo na Warmii recydywistę Józefa C. Mężczyźni oraz ich sąsiedzi w rozmowach z mediami i przed sądem przez kilka lat utrzymywali, że bracia zabili C., ponieważ ten im zagrażał - miał m.in. biegać po wsi z maczetą.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał jednak, że te tłumaczenia nie znajdują odzwierciedlenia w aktach sprawy. Mimo to potwierdził, że w dniu linczu policja nie zareagowała właściwie na prośby mieszkańców Włodowa o interwencję i nie wysłała na czas radiowozu. Odpowiedzialni za to dwaj funkcjonariusze zostali prawomocnie skazani na kary więzienia w zawieszeniu.