Brak danych o samochodach ze starymi, czarnymi rejestracjami, niekompletne wpisy o kolejnych właścicielach aut, problemy z "wyszukiwaniem" - to tylko część z długiej listy tego, czego nie potrafi Centralny Rejestr Pojazdów i Kierowców.

CEPiK wprowadzony kosztem milionów złotych system, miał pomagać między innymi policji. Ale to wciąż fikcja – mówią funkcjonariusze. Może jest i centralny za to mocno niekompletny. Przekonali się o tym, wprowadzając np. własne dane. Posłuchaj relacji reportera RMF:

Stary system szukał w bazie kierowców nawet na podstawie szczątkowych wpisów i numerów, nowy tego nie potrafi…