Ponad 5 złotych trzeba już zapłacić za litr lepszej benzyny. A ekonomiści przewidują nową falę podwyżek cen. Drożyzna na stacjach benzynowych to jednak niejedyny powód do zmartwień. Przedsiębiorcy od 1 stycznia nie mogą już odliczać podatku VAT za zakupione paliwo, przynajmniej do 2013 roku. Nic dziwnego więc, że znów wzrasta zainteresowanie instalacjami gazowymi.

Z autogazem - oprócz zwykłych kierowców - eksperymentuje coraz więcej firm. Zaskoczeni są sami mechanicy montujący instalacje gazowe, bo sezon zimowy w tym biznesie zwykle oznacza przestój; tej zimy jest inaczej. W tym roku dzwonią, pytają. Nawet trzykrotnie większe jest zainteresowanie niż rok temu. Ceny jednak dają nam po kieszeni - tłumaczy mechanik Sebastian Rzymski.

Przedsiębiorcy mają dylemat - inwestować w gaz czy płacić za drogą benzynę i przeczekać podatkową zawieruchę. Jednak - jak sami mówią - tak źle i tak niedobrze. To niestety może się odbić na naszych potencjalnych klientach! - podkreślają.

Jak pokazuje praktyka, tymczasowe zmiany wprowadzane przez rządy zazwyczaj dziwnym trafem zostają na dłużej. Przykładem może być słynny tymczasowy podatek Belki, który towarzyszy nam już 9 lat i ma się świetnie.