Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali na Podlasiu nielegalną wytwórnię amfetaminy. Przestępcy rozprowadzali narkotyki zostawiając je w starych samochodach.

Sposób wydał się przestępcom "bezpieczny". Składowali oni narkotyki w starych samochodach, a następnie zostawiali pojazdy w umówionych wcześniej miejscach. W lipcu policjanci zlokalizowali jeden z takich samochodów, w którym znaleziono 26 litrów płynnej amfetaminy doskonałej jakości. Po jej przetworzeniu na rynek trafiłoby ponad 100 kilogramów gotowego narkotyku.

Analiza zebranych informacji doprowadziła funkcjonariuszy do małej wsi na Podlasiu. Tam policjanci ujęli 46-letniego Mirosława H., który zorganizował wytwórnię amfetaminy w stodole stojącej na wynajmowanej posesji. W jej środku CBŚP znaleźli dużą ilość odczynników chemicznych i sprzęt laboratoryjny.

Prokuratura Apelacyjna w Warszawie przedstawiła zatrzymanemu zarzut produkcji znacznych ilości amfetaminy. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec Mirosława H. tymczasowy areszt na 3 miesiące. Mężczyźnie grozi 15 lat więzienia. 

(az)