26 sztuk broni palnej, w tym kałasznikowy, pistolety maszynowe i strzelbę, oraz granaty, 2 tys. sztuk amunicji i ok. 20 kilogramów narkotyków przejęli policjanci z CBŚ. Pod Warszawą funkcjonariusze zlikwidowali jeden z największych w ostatnich latach magazynów broni. Na jego ślad wpadli pracując nad sprawą gangu "Bukatego".

W dwóch miejscach - koło Warszawy oraz w Wielkopolsce - policjanci zatrzymali  sześciu mężczyzn. Dzięki temu zneutralizowano jedną z najbardziej brutalnych grup przestępczych działających na terenie województwa mazowieckiego - powiedział Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.

Na ślad arsenału pod Warszawą funkcjonariusze trafili pracując nad sprawą gangu "Bukatego". Według policji grupę utworzyli członkowie rozbitego kilka lat temu gangu Rafała S. ps. Szkatuła. Działali w rejonie Piaseczna, Góry Kalwarii, Konstancina-Jeziorny i innych podwarszawskich miejscowości. Głównie zajmowali się zastraszaniem, porwaniami, rozbojami i wymuszeniami na innych przestępcach.

Broń, narkotyki i zatrzymania

W zlikwidowanym magazynie policjanci przejęli 26 sztuk sprawnej broni palnej. Były to m.in. trzy karabinki KBK AK, czyli tzw. kałasznikowy, gładkolufowa strzelba "pompka" Mossberg, trzy pistolety maszynowe Skorpion, sześć pistoletów CZ i dwa pistolety PM, oprócz tego trzy granaty i 2 tysiące sztuk amunicji. Funkcjonariusze znaleźli też na miejscu trzy kilogramy amfetaminy. Zatrzymano trzech członków grupy: 35-letniego Daniela G., 28-letniego Daniela Ł. i 30-letniego Artura S. Policjanci zlikwidowali jeden z największych w ostatnich latach magazynów broni palnej i materiałów wybuchowych - najprawdopodobniej używano ich do dokonywania najcięższych przestępstw kryminalnych - powiedział Hajdas.

W tej samej sprawie policjanci z CBŚ przeprowadzili też akcję w Wielkopolsce. Tam, na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej, zatrzymano trzech mężczyzn: 37-letniego Adama I., 28-letniego Damiana I. i 29-letniego Andrzeja Ż. Według policji współpracowali oni z grupą "Bukatego" i dostarczali jej hurtowe ilości narkotyków. Szefowie grupy, 38-letni Rafał B. i 32-letni Łukasz A., zostali zatrzymani w sierpniu. Wpadli na gorącym uczynku, gdy próbowali dokonać wymuszenia rozbójniczego.

ug