Były prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów i dwóch członków zarządu zostało zatrzymanych i usłyszało zarzuty – chodzi o bezprawne ominięcie tzw. ustawy kominowej i 600 tys. zł odszkodowania za odejście ze stanowiska szefa fundacji. Delegatura CBA w Łodzi prowadzi śledztwo w sprawie działania na szkodę majątkową Fundacji z Kleszczowa. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim.

Gdy pod koniec 2014 roku prezes odchodził z fundacji - co ważne tę decyzję podjął sam - wypłacono mu odprawę wielokrotnie wyższą od tego, co przewidywała ustawa, czyli właśnie ponad 600 tysięcy złotych. By było to możliwe, zarząd rok wcześniej zmienił umowę z prezesem.

Zrobiono to bez zgody Gminy Kleszczów, która nadzoruje fundację.

Na tym etapie postępowania zarzuty nadużycia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usłyszeli wiceprezes, członek zarządu fundacji i sam b. prezes - ten, który otrzymał ponad 600 tys. zł odszkodowania.

Wobec podejrzanych prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze: poręczenia majątkowe, zakaz opuszczania kraju, dozór policji i zabezpieczenia majątkowe na ponad 600 tys. zł.

 (j.)