Centralne Biuro Antykorupcyjne w inspektoracie uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej. Wczoraj agencji CBA pracowali tam kilka godzin. Chodzi o rozstrzygnięty już przetarg na urządzenia GPS dla wojska - przetarg wart ponad 40 milionów złotych.
Na razie zabezpieczono dokumenty dotyczące budzącego wątpliwości przetargu. Do tej pory nie przesłuchano pracowników oraz nie przeszukano pomieszczeń inspektoratu. Nikt nie został zatrzymany.
W tej sprawie informuje jednak tylko MON, bo CBA milczy.
Wiadomo, że choć przetarg został rozstrzygnięty, to nie podpisano jeszcze umowy. Chodzi o ponad 1200 urządzeń GPS, które miały trafić do żołnierzy. Resort obrony twierdzi, że przetarg został przeprowadzony zgodnie z prawem.
Wygrała go firma Hertz Systems. Jak wynika z archiwalnych komunikatów CBA, 7 lat temu była poważnie zamieszana w dużą aferę korupcyjną. Chodziło o ustawianie przetargów w wojsku.
(az)